|
|
2 listopada, Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych
Łk 23, 44-53
"Przyzwyczailiśmy się patrzeć na cmentarz jako na miejsce, gdzie trzeba
przychodzić, by lamentować. A przecież cmentarz ma, jak wszystko na
świecie, służyć życiu. Dlatego ma tak wyglądać, aby nie straszył, aby
żywi mogli go odwiedzać w spokoju i radości. Należałoby tam chodzić jak
do parku. Pobawić się, pograć i wspomnieć dobrze zmarłych" - mówił
Tomasz Bata, otwierając Leśny Cmentarz w Zlínie.
"Zasmucone i przestraszone kobiety przyszły namaścić ciało Jezusa.
Zamiast śmierci spotkały Aniołów stojących nad pustym grobem. 'Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj;
zmartwychwstał' " powiedzieli Aniołowie. Było to pierwsze, pełne nadziei
chrześcijańskie spotkanie na cmentarzu. Od tego czasu żaden cmentarz nie
jest już miejscem rozpaczy, a grób martwym i wiecznym domem.
Ksiądz Dariusz Kowalczyk pisze, że niektórzy ludzie wpadają na cmentarz
jak do krewnych lub dobrych znajomych. Wdowy rozmawiają ze swoim mężami,
żaląc się na ciężkie czasy. Dzieci przychodzą, by poradzić się mądrego
rodzica, którego nagle zabrakło. Ucinanie sobie pogawędki nad grobem
oznacza, że cmentarz należy do żywych, bo wierzymy w świętych obcowanie,
a nie w niezbadaną otchłań cieni"
Ks. Eugeniusz Burzyk
eb@kuria.bielsko.pl
Prywatnie polecam najkrótsze ale bardzo bogate w treść kazania ks.
Eugeniusza .
Można je odnaleźć pod adresem: http://www.diecezja.bielsko.pl/index.php?pokaz=szkice&id=221
Pozdrawiam.
Jerzy Osypiuk
|
|